sara37 |
sara37
|
Dziewczyny powiedzcie mi jak wygląda badanie na tę ureoplazmę czy jak jej tam i czy to można na kasę czy prywatnie Może jak mam tez takie cholerstwo i dlatego moje maluszki dwa odeszły
a nikt mi nie kazał nic robić żadnych badań |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
agneskapineska
Administrator
|
Sylwuś, przecież miałaś badanie histopatologiczne. Lekarz nie zauważył żanych zmian? Mogłaś nie mieć zlecanych badań, bo niestety po pierwszym poronieniu lekarze ich nie zlecają :/ Jeśli chcesz, to robisz na własną rękę - za kasę :/ Ja Ci poprostu radzę wizyte u sprawdzonego gina i to jego się poradz jakie zleciłby Ci badania na podstawie Twoich wyników histop. i wywiadu obu poronień. To będzie najlepsze rozwiązanie. On napewno będzie wiedział, co należy wykonać. A przyczyn Naszych strat jest wiele i nie doszukuj się pochopnie, co mogło być powodem, bo sama widzisz, że dopiero badania (i to nie zawsze) pozwalają znaleźć przyczynę.
Pozdrawiam Cię i przytulam :* |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Mania27
|
Sylwuś kochana i pozostałe dziewczyny. Ja zrobiłam to badanie można powiedzieć na własną rękę. Jako że badanie z krwii na te bakterie nie jest wiarygodne, postanowiłam zrobić badanie metodą PCR zgodnie z zaleceniami Malgon i Betty - czyli badanie genetyczne z wymazu z szyjki macicy. Lekarz w swoim gabinecie nie miał przygotowanych zestawów na te 3 bakterie łącznie. Dlatego ja sama weszłam w netka i poszukałam gdzie można zamówić zestaw do badania. Zamówiłam - bardzo łatwo się zamawia, można zapłacić przy odbiorze. Podaję link [link widoczny dla zalogowanych]
gdy wejdziesz na "zamów test" wyświetli ci się cennik i pakiety na pojedyncze bakterie lub na zestawy bakterii. Wiadomo że w zestawie jest taniej: np sama ureaplsma kosztuje 169 zł a pakiet: ureaplasma, mykoplasma i chlamydia kosztuje 269 zł. Wiem że to nie jest tanio, ale ja przejrzałam różne laboratoria i w pakiecie właśnie tu wyszło najkorzystniej cenowo. Pakiet przyszedł szybciutko, dodatkowo za przesyłkę ups płaci się chyba 10 zł. Z pakietem idziesz do lekarza, który pobiera wymaz do specjalnie załączonego naczynka, wypełniacie razem formularz, naklejacie otrzymane naklejki z kodami na formularz i na zestaw pobraniowy. Wszystko pakujesz spowrotem do pudełka, kupujesz tylko kopertę piszesz adresy i zamawiasz ups na koszt laboratorium wykonującego badanie - wystarczy tylko zadzwonić i podać adres odbioru i podać numer klienta laboratorium - to wszystko jest dokładnie napisane na załączonej kartce. Ups po 24 h dostarcza próbkę, po 7 dniach roboczych jest wynik. Na adres mailowy przychodzi z jednodniowym wyprzedzeniem, a dzień później pocztą. Sylwuś też się nie spodziewałam że mogę być tym świństwem zarażona. Jestem 9 lat z jednym partnerem, moim męzem. Być może zaraziłam się w hotelu - w przeciągu dwóch ostatnich lat często wyjeżdzałam na delegacje zagraniczne do Hiszpanii, francji czy Niemczech być może złapałam to od recznikow hotelowych? Nie wiem, nie mam pojęcia, to już nie ma znaczenia. Jedno jest pewne, jeśli ja to mam to ma to też mój mąż, dlatego musimy zrobić kurację oboje i po tym wszystkim znów zamówić pakiety i zbadać znów metodą PCR czy udało się zwalczyć (koszt 338 zł za dwie osoby!). Dziś jednak , pomimo kosztów jakie trzeba było ponieść jestem zdania że warto poświęcić kaskę na te badania...być może znam już przyczynę moich 2 wczesnych samoistnych poronień. Co do objawów: właściwie nie odczuwałam większych dolegliwości, poza tym że czasem zastanawiałam się dlaczego częściej chodzę do toalety niz na przykład koleżanki z pracy, poza tym jak mi się zachce iść zrobić siusiu to muszę iść odrazu, dość mocne jest parcie na pecherz , ale powtarzam że nigdy nie odczuwałam tego jako coś złego, uciążliwego, nic mnie nie bolało, ani nie piekło. Dodam jeszcze tylko, że mój mąż nigdy nie odczuwał żadnych dolegliwości, dało nam tylko teraz do myślenia jego badanie spermy sprzed 2 miesięcy, w którym wyszło że ma liczne leukocyty w nasieniu, które wskazują na stan zapalny albo na bakterie, jednak zwykły posiew bakteryjny nic nie wykazał, więc mamy juz odpowiedź, że to te trudne do wykrycia bakterie.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Mania27
|
Sywuś zapomniałam dodać, że na stronie urogin masz też bazę lekarzy, którzy współpracują z tym laboratorium i byc może jest tam twój lekarz albo z twojego miasta, pozdrawiam :*
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37 |
sara37
|
Dziękuję Maniu wiesz jest na tej liście mój lekarz i nawet kilku ,których znam wiesz warto się zapytać może ale jak nie planuję następnej ciąży bo wiesz mąż nie chce to czy warto mi je robić muszę się poradzić czy robić i ile to kosztuje bo to wszystkie gabinety prywatne są nic na fundusz.To jednak trochę kasy zobaczę co zrobię mam czas.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Mania27
|
Sylwuś pewnie, nie spiesz się, ale może twój mąż zmieni zdanie jak okaże się że to właśnie w tym tkwi przyczyna??? Zobacz nawet Betty też nie sądziła że ma to, a tu się okazało że miała zarówno chlamydie, myko jak i ureaplazmę i udało jej się to wyleczyć dobrym antybiotykiem
Bakterie te są niewykrywalne w zwykłych posiewach moczu czy nasienia, gdyż są to bakterie tlenowe. Buziolki, ja mogę tylko stwierdzić, że żałuję że od razu mnie nie tknęło żeby te wymazy porobić, a sny ostrzegały mnie od marca, czyli od momentu jak podjęłam decyzję o dziecku o tym że coś ze mną nie tak (co opisałam na początku w temacie o snach) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
betty
|
Dziewczyny badanie nie jest tanie i nie mam zamiaru siać tu paniki, ale uważam, że warto je zrobić, tym bardziej jesli kiedyś w przeszlosci wyniki cytologii tez bywały nieprawidłowe. Prawdopodobnie bakterie beztlenowe a w szczególności chlamydie są przyczyną stanów przedrakowych a nawet samego raka szyjki.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
betty
|
...miałam na myśli nie leczone bakterie beztlenowe = niewykluczony stan przedrakowy w przyszłości...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37 |
sara37
|
Betty ja miałam zawsze dobre wyniki z wymazów robię je co roku i nigdy nie było żadnych nieprawidłowości.Teraz miałam a maju robiona anty rakową i wyszło wszystko ok tylko miałam jakby inne ph i miałam tylko jakieś globulki na uzupełnienie żeby jakieś infekcji nie złapać.Po za tym wszystko dobrze było.
Raz miałam raz torbiel ale wysuszyli go lekami (to jak córcia miała 1,5 roczku) i raz nadżerkę miałam wypalaną i pobierali mi wycinek z szyjki bo był lekki stan zapalny ale to już jakiś czas temu(10 lat ) a tak wszystko ok. Sama się zastanawiam czy robić czy nie są to drogie badania a jak mówiłam mąż nie chce już próbować więc nie wiem czy warto |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
agneskapineska
Administrator
|
Najpierw Sylwuś to Ty kochana musisz z mężem poważnie porozmawiać... Bo teraz stoisz na niczym :/ Wierzę, że Cię zrozumie, porozmawiacie sobie i zdecydujecie, co dalej. To jest teraz najważniejsze. Może Twój mąż potrzebuje takiej rozmowy? Albo poprostu czasu... :*
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37 |
sara37
|
Aguś kochana ja już z Nim rozmawiałam powiedział, że nie i koniec tematu ja się popłakałam i tyle odebrał mi resztki nadziei nawet o adopcji nie che myśleć bo boi się o pracę że czasy są ciężkie i takie tam jego gadanie
Miałam troszkę nadzieję że mu przejdzie ,że zrozumie i może ostatni raz spróbujemy a On nie i koniec bo nie ma zamiaru mnie narażać i koniec.Ja mu tłumaczyłam,że mnie nie naraża ,że lekarz mi powiedział,że nie ma zagrożenia ale On twierdzi że skąd lekarz może o tym wiedzieć a potem jak się coś dzieje to już za późno jest.Jest uparty i chyba nic nie zdziałam a co do badań to czy warto skoro odebrano mi resztki nadziei |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
agneskapineska
Administrator
|
Hmm... No nie wiem, ale na siłę z mężem nic nie zdziałasz... Może odczekaj troszkę... Jest przecież szansa, że Mu przejdzie... Napewno bardzo się o Ciebie boi wiesz?? Dlatego to nie jest takie łatwe Odczekaj troszkę i spróbój znów... Przytulam Cię mocno :*
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
ślimaczuś
|
Sylwuś agneska ma chyba rację poczekaj może troszkę. Idą święta może powiedz, że na gwiazdkę chciałabyś jeden prezent by zmienił zdanie i dał wam wszystkim szansę.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37 |
sara37
|
Kochane moje boję się ,że to nic nie da On jest rudnym człowiekiem i upartym niestety Może mnie zaskoczy co bym chciała ale nie liczę na to
Wiecie jest mi smutno i źle bo sąsiadko urodził dziś w nocy córeczkę to ta co kiedyś pisałam ,że paliła jak smok nawet na ulicy z petem w buzi i wszystkich leków nie brała bo stwierdziła ,że jej nie potrzebne folik odstawiła sama bo niby miała nudności a ja żarłam go od kwietnia i nie pomógł mi czemu tak jest to nie sprawiedliwe kurcze człowiek o siebie dbał i ............. życzę jej oby córeczka nie chorowała tylko i wszystko było z mała ok. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
agneskapineska
Administrator
|
Sylwuś... Daj Wam troszkę czasu... Myślę, że na gwiazdkowy prezent to troszkę dla Was za wcześnie. Wiesz... faceci z reguły mają ciężkie charaktery... Ale nie załamuj się, proszę! Wiem, że ciężko jest Ci teraz tak intensywnie nie myśleć, ale to chyba za wcześnie... Przynajmniej Twój mąż nie jest gotowy - a ma do tego prawo. I nie skreślaj Waszych szans!!! Z perspektywy czasu naprawdę się inaczej na to patrzy i tak jak mówisz, może już wkrótce mąż Cię mile zaskoczy. Podnieś głowę wysoko i nie smutaj :****
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
badania po pierwszej stracie |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.