 |
|
 |
ślimaczuś
Dołączył: 05 Lis 2009 |
Posty: 1289 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa/Radom |
|
 |
Wysłany: Śro 22:39, 31 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Aguś, ja cię tylko proszę żebyś się nie zadręczała teraz tylko spokojnie czekała.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
betty
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 248 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 10:15, 07 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Dziewczyny, ekspertk mam pytanie - skok tempki świadczy o tym, że owu wystąpiła, ale czy zawsze? Czy tempka może skoczyć także w cyklu bezowulacyjnym, bo przecież takie też się czasem zdarzają a miesiączka mimo braku owu następuje terminowo.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
malgon
Dołączył: 06 Paź 2009 |
Posty: 549 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 13:14, 07 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Betty- z moich obserwacji wynika ze tak, ale skok musi byc minimum 0,2, np. z 36,8 na 37,0 i potem jest wazne aby sie utrzrzymywał do @, jak jest spadek po skoku to najczesciej swaidczy on o zaburzeniu fazy lutealnej i niemoznosci zagnieżdzenia sie jajeczka.Z kolei jednorazowy spadek tempki kilka dni po owulce moze swiadczyc o zagniezdzaniu sie jajeczka, czasem moze byc przy tym plamienie implantacyjne. Mam nadzieje ze troszkę pomogłam:)
Ps. w cyklu bezowulacyjnym czesto sa zygzaki tempki, a tak wogole to polecam monitoring u gina.Nam dzieki temu sie szybko udało.Buziaczki i kciukasy mocno zaciśnięte:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
betty
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 248 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 13:35, 07 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Malgon - serdecznie dziękuję za wyjaśnienia i pomoc.
Na razie jestem na etapie szczepień przeciw żółtaczce, więc staranka na krótko odroczone. Monitoring planuję w czerwcu.
A jak ty się czujesz Malgon? Czas pędzi - Wasz termin chyba już bliski!?
Życzę zdrówka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
malgon
Dołączył: 06 Paź 2009 |
Posty: 549 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 13:58, 07 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Betty- jeszcze troszke do rozwiązania:)zaczełysmy 29 tc.termin mam na koncówke czerwca. Dokucza mi zgaga i parcie na pecherz, ale czuje sie ogólnie dobrze, malutka Wikusia nadal spokojna. choc jak kopnie to konkretnie. Oby tak do końca.Czerwiec i wakacje to dobry czas na staranka- organizm jest silniejszy, słoneczko, swieze owoce i warzywa:)pozdrawiam!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
betty
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 248 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 15:05, 07 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Pestuś dzięki za odpowiedź. Rozumię, że temperatura po owu nie powinna spaść poniżej lini temperatury podstawowej, ale niewielkie wahania po owu powyżej linii jest o.k ? Moja podstawowa tempka to 36,7, po owu zwykle 37, a potem wahania raz 37,1, raz 37, czasem 37,2 i potem znów 37 (oczywiście bez infekcji i innych faktorów, które powodują siłą rzeczy wzrost temp. całego organizmu).
Już zaczęłam się zastanawiać, bo po 6 miesiącach starań efektów brak.
Prolaktyna w normie, progesteron może nie idealny ale chyba wartość 13,4 w 8 dniu po owu też nie jest najgorsza?
Za radą Małgosi będę od czerwca monitorować cykle - może tak w końcu się uda.
Pestuś a jak ty się masz? Dobrze że wzięłaś L4 - Miki będzie miał przynajmniej bezstresowe życie płodowe i na pewno jest z tego faktu wielce zadowolony Ściskam Was.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
betty
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 248 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 8:20, 08 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Cieszę się, że macie się dobrze. Poczekaj tylko zrobi się cieplej, a na pewno na brak zajęć szczególnie tych ogrodowych na świerzym powietrzu nie będziesz narzekać.
Może faktycznie rozpocznę monitoring już w maju. W tym cyklu mam zamiar sprawdzić kolejny raz prolaktynę i progesteron i zrobię znów wymaz na te wstręne beztlenowce, tak dla pewności.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
betty
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 248 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 17:29, 08 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Maniuchna święte słowa - metoda PCR to prawie 100 % pewność, że wyniki zgodne ze stanem faktycznym. Badanie drogie ale co zrobić lepiej mieć pewność. Ja też odchudzę portfel o parę setek w tym miesiącu. Trzymam kciuki za Twoje poprawne wyniki, ja idę na wymaz dopiero w przyszłym tygodniu ale już teraz modlę się żeby żadnych świństw nie było.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 9 z 11
|
|
|
|  |