POWIKŁANIA I MNÓSTWO PYTAŃ

Cześć kobietki.

Wiem że każdy przypadek jest inny, u mnie zabieg był wykonany 22.08- same powikłania, pisałam chyba wcześniej o silnym krwawieniu... w każdym razie po zabiegu na wizycie kontrolnej (przyspieszonej- chyba prawie 2 tyg po zab) okazało się że mam zapalenie...tyle dobrze że z jajnikami było ok Dostałam antybiotyki od gin. wraz z zakazem chodzenia do pracy przez 2 tyg - byłam wściekła no ale cóż- miałam się oszczędzać, odpoczywać, leżeć- dostosowałam się do wskazówek- po tyg zażywania antybiotyku nadal plamiłam- jeszcze przez parę dni...gdy to ustąpiło zaczęłam brać jeszcze tabletki dopochwowe również przepisane przez gin. Teraz chodze już do pracy od tyg- fizycznie czułam się dobrze do dziś.... mam mały remont w mieszkaniu i postanowiłam posprżtać- zajęło mi to parę godz jednak nie nosiłam zbytnio nic ciężkiego- pojawił się natomiast silny ból brzucha Sad

:(Ech nie wiem czy to zignorować- wizytę u gin mam dopiero na 27.09

Witaj Magdalenko moim zdaniem jeśli coś cię nie pokoi nie zwlekaj i nie bagatelizuj idź żeby to sprawdzić to moje zdanie ale wiesz warto Smile

pozdrowionka :*

jak nie przejdzie to powinnaś udać się do lekarza jak najszybciej!

Madziu, przede wszystkim powinnaś się bezwzględnie oszczędzać! Żadnego dźwigania, sprzątania itp. Niech leży i się wala, Ty masz leżeć i pachnieć Wink

Wydaje mi się, że ten ból to nic groźnego, poprostu macica jeszcze się obkurcza i stąd ten ból, szczególnie od wysiłku fizycznego. Wszytko "tam" musi jeszcze dojść do siebie, więc pozwól organizmowi na odpoczynek. Jeśli bóle się jednak utrzymują warto udać się do ginekologa.

Pozdrawiam.

Dziękuje kobietki:)

W dzień w którym pisałam o tych bólach w nocy pojawił się okres, był silny i bardzo obfity, przez 3 dni brałam ketanol żeby funkcjonować, trwał ok 9 dni. Gdy pojawiłam się na umówionej wizycie u gin. okazało się że nadal mam zapalenie- dostałam więc kolejne tabletki doustne a potem kolejne 2 opakowania 2 różnych tabl dopochwowych.

Mam nadzieję że po tym będzie juz ok bo nie ukrywam że jestem trochę tym przybita

Pozdrawiam

Trochę tego dużo, cieszyłam się pierwszym okresem choć był bardzo bolesny potem okazało się że znów jest tam coś nie tak ...
dalsze leczenie....

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak: jestem po 2 okresie ale czuję że nie jest tak jak być powinno umówiłam się do lekarza- ide jutro . Trzymajcie kciuki bo ja już nie mam siły

kciukasy zacisniete, powodzenia

takie tam moje żale i narzekania- dobrze że mam Was i mogę się żalić tyle ile będzie trzeba;)

niestety u mnie znów nie najlepiej, u lekarza okazało się tym razem że po tym całym wcześniejszym leczeniu mój organizm byl mało odporny i wdał się stan grzybiczny Sad

dostałam kolejne 2 opakowania tabletek i gin. pobrał wymaz czekam teraz z niecierpliwością do tyg mają być wyniki....
Cała sytuacja mnie wnerwia bo boli mnie podbrzusze, a poza tym zapewne wiecie jaki dyskomfort przynoszą ze sob a tabl. dopochwowe.

Wkurzam się też dlatego że brakuje mi bliskości z moim Pawłem- tej seksualnej- która jest niewskazana już od dłuższego czasu (w naszym przypadku) Confused