Dołki i górki

Ja?? Wymiękam?? Newer-ewer!!! Very Happy

Mam trochę ryżu i makaronu, ważne by dół się zmniejszał Very Happy

Zima jak zima, byle do lata Nam nie zeszło Wink

Ja też moje drogie dalej smutam Crying or Very sad

same problemy same zgryzoty już nie raz nie wiem co ze sobą zrobić jeszcze najgorsze jak nie ma się wsparcia drugiej osoby Crying or Very sad

wczoraj to miałam okropny dzień nawet nie wchodziłam nie chciałam wam dziewczyny truć co się u mnie działo było nie wesoło myślałam ze schizuję już,ze na psychiatryku wyląduje moja córka mnie wspierała ,aż mąż się przeraził choć to właśnie było spowodowane prawie przez niego Crying or Very sad

ale to nie będę wam już truła Exclamation

Pozdrowionka mam trochę problemów ale postaram się do Was pisać jak tylko dam radę całuje was kochane moje i przytulam każda z osobna Smile

Pozdrowionka Very Happy

Dzięki dziewczyny za te grabki i piasek. Postaram się wygrzebać. Taka pomoc była mi potrzebna. Zaglądając tutaj znacznie poprawił mi się humor. Jestem na etapie załatwiania sobie internetu do domku. Jak ktoś mieszka nie w mieście to trochę z tym problem. Ale nie to chciałam Wam powiedzieć. Jak już będę miała ten internet, to będę mogła do Was częściej zaglądać, a w takich dołkach jak ten w tej chwili, jest mi to bardzo potrzebne.
Saro wiem coś na temat mężów, którzy przysparzają problemów. Mój dołek też z jego powodu. Mam nadzieję, że uda się nam obu wyciągnąć, a szczególnie gdy skorzystamy z linek od dziewczyn.
Wczoraj dowiedziałam się też o kolejnej mamie, która może ponieść stratę. Trzymajmy za nią kciuki. Może nasze myślenie jej pomoże.
Naprawdę dziękuję Wam z te słowa otuchy. Dzisiejszy dzień będzie lepszy. Wierzę w to. Trzymajcie się.

Saruś nie smutaj się :-* Pomyśl, że to całe zło które Cię spotyka kiedy emanuje pięknym dobrem i to w identycznym, (a może nawet większym Wink

) stopniu...
Buzia ogromna :-*
Najpierw musi zaświecić słońce, później spaść deszcz by na końcu zobaczyć piękną tęczę. Pewnego dnia i Ty ją zobaczysz .. Może to już jest ten końcowy etap ? Wink

Witanko

U mnie też dołek i to wielki,tak jak napisałam tydzień się zaczyna no i telefony z banków,to jest horror co wczoraj przeszłam Sad

później się odezwie lece do banku.

Buziaki dla Was

Cholera nie dajmy się tym dołkom,jutro będzie Lepper czyt.lepiej Wink

Shee idąc Twoim tokiem myslenia u mnie pada także do tęczy już blisko Smile

u mnie niestety pojawił się grad ..heh .. mam mięśniaka jak już chyba kiedyś pisałam i tak bardzo mnie bolało miejsce gdzie on się znajduje tj prawy dolny bok. Nie wiem czy to on czy też nie ale cholernie bolało. Może to tylko jajnik.. Dzwoniłam do ginekologa tutaj w Krk i o zgrozo ! Nie ma czasu, żeby mnie przyjąć :-/ Do tego co u którego się leczyłam ostatnio nie mogę się w ogóle dodzwonić..

Dzisiaj szukałam prezentu dla małego .. Pisałam już, że będę chrzestną i widziałam takie cudowne małe ubranka dla dziewczynki na chrzest..od razu wszystko wróciło. Zaczęłam sobie ją w tym wyobrażać i ehh .. Sad

Shee kup jakiś symboliczny drobiazg typu srebrna łyżeczka lub smoczek lub grzechotka,jest teraz tego dużo na rynku można ładnie wygrawerować date urodzenia godzine i wage Adusia dostała taką łyżeczke od mojej mamy i to jest bardzo ładna pamiątka ja zresztą Kocham się w takich symbolicznych prezentach,bo ile pogra Jej mini wieża którą kupiliśmy za pieniądze które dostała,a łyżeczke będzie mogła pokazywać swoim Dzieciom.No i dodatkowo jeśli Mamusia Dziecka sobie życzy to możesz ubrać Malutkiego no i koniecznie biała szatka,polecam przez internet z datą chrztu i imieniem Dziecka też piękna pamiątka.
Jak byście potrzebowały kupić coś przez allegro to to mówie jestem częstym użytkownikiem i co będzie potrzeba to Wam zamówie.

A Ty Shee głowa do góry będziesz piękną Mamusią Chrzestną to taki wstęp przed tym jak będziesz trzymała swoje maleństwo do Chrztu Świętego niedługo.A to że będziesz płakała to normalne ja też płakałam....

Kasiu bardzo spodobał mi się wizualnie ten komplecik [link widoczny dla zalogowanych] Mój brat jest chrzestnym, więc pewnie złożylibyśmy się oboje na niego (po to by każdy miał w tym udział )

Fajna sprawa z tą łyżeczką. Jeśli miałabyś jakieś linki na allegro z tym to chętnie spojrzę Smile

Jak jeszcze nie miałam być chrzestną to zastanawiałam się nad czymś tego rodzaju : [link widoczny dla zalogowanych] jest śliczny a zarazem praktyczny ..ale teraz chyba pasuje coś pamiątkowego .. sama nie wiem.

Shee powiem szczerze,że ten komplet swieca z szatką jest bardzo ładny ale wydaje mi się troszke drogi sama świeca w sklepie to koszt około 15-20zł przybranie w kwiaciarni około 10 zł,no a szatke powinnaś załatwić też taniej,chyba,że świeca nie była by już przybierana w kwiaciarni.
Jeśli chodzi o tort super ale mysle,że bez większego problemu zrobiło by się taki samemu.
Już szukam Ci linków z łyżeczką i innymi tego typu gadzetami,ale powiem Ci tak:moja mama Adusi kupiła łyżeczke u jubilera jest mała ale warta swojej ceny,a zamawiałam też przez interen to łyżeczka jest większa ale gieła się w każdą strone,takze Kochana z tego co Ci moge doradzić to rozejrzyj się po jubilerach jakie są ceny tymbardziej,że teraz można troszke negocjować także moze będzie się lepiej opłacalo w sklepie.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] to jst fajne i dużo sprzedanych jest tych grzechotek

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na tą chwile tyle jak miała byś ochote to zapraszam na GG,bo Adusia już mnie woła.Przepraszam

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Cześć Kobietki,długo nie pisałam,ale to dla tego,że u mnie też doły... Sad

Kasiu,Ty masz sajgon z bankami,u mnie dochodzi jeszcze to,że do tej pory Patryś nie ma nagrobka Sad

Szlag mnie trafia,bo tak strasznie chciałabym,żeby moje dziecko miało ładny domek,a tu ciągle nie wyrabiamy finansowo,żeby mu go zrobić.Zbliża się święto zmarłych,robi się mokro i zimno,a malutki leży w w mogiłce z gliny...Spać spokojnie nie mogę kiedy pomyślę,że w tym roku już chyba tak zostanie.Co ze mnie za matka.... Sad

Lora przestań, nie myśl tak. Jesteś najlepszą matką i robisz co możesz, żeby było dobrze. Przytulam Cię mocno.

Boże Lora, skarbie nie myśl tak. Najważniejsza jest pamięć o dziecku i to że jesteście przy jego grobie. 3maj się ciepło.
Ja mam dziś strasznego doła. Byłam na wernisażu u koleżanki i poznałam trochę ludzi, bawiłam się z dzieckiem 4-letnim jednych znajomych i to było takie miłe. Ale jak sobie pomyślałam, ze ja nie mam mojego dziecka i nie wiadomo czy będę miała to mi łzy stanęły w oczach. Na wernisażu była też dziewczyna w ciąży - 6-7 miesiąc - powiedziałam do meża - spójrz miałabym dziś taki brzuszek, on spojrzał na mnie, a mi łzy w oczach stanęły, zresztą tak jak teraz...

I ja teraz w dołku poniekąd... niechcący nadziałam się na jakiś serwis informacyjny w którym młode matki żaliły się, jak im jest źle, że muszą wstawać kilkakrotnie w nocy, że karmienie piersią nie jest wcale takim pięknym przeżyciem, szczególnie na początku, kiedy sutki nieznośnie bolą, że depresje, że apatia, że macierzyństwo wcale nie jest takim cudem, jak to się niektórym zdaje, że nikt ich nie uprzedzał, nie pomaga.
A ja pomyślałam sobie, że chętnie nie przesypiałabym nie tylko nocy ale i całe doby, że mogłyby mnie piersi boleć kosmicznie a nie tylko nieznośnie, że z przyjemnością bym była z moim dzieckiem sama, choćby się miało drzeć w niebogłosy byłaby to najpiękniejsza muzyka.

Jak strasznie ludzie nie doceniają tego, co mają...
I jak straszne jest to, co nas spotkało... jak strasznie niesprawiedliwe.