Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
aniadk-23



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bodzentyn

krysiu sciskam cię mocno z całego serca i myslę o tobie buziaczki dla ciebie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aniadk-23



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bodzentyn

wiem jakie to trudne bo sama przez to przechodze u mnie za tydzień 30 paz będzie juz 6 miesiecy jak córci nie ma z nami a ja zastanawiam się jak by teraz wyglądała, a na dodatek w piatek 30 paz obchodzimy 10 rocznice slubu i jak tu świętowac jak smutek w sercu ogromy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witajcie:) Dzisiaj na szczęście już jest lepiej....Wczoraj pierwszy raz od dawien dawna rozmawialiśmy z mężem i wiecie co,zaczął płakać,tak jakby coś w Nim pękło,powiedział,ze brakuje Mu Patryka,że tak strasznie za Nim tęskni,ze jest wk..y bo tak dużo musieliśmy przejść a naszego dziecka i tak nie ma z nami.Nie bardzo wiedziałam,jak mam zareagować.Do tej pory nie zdarzyło się coś takiego,przytulilismy sie i płakalismy oboje.To był piękny wieczór,mało słów ale zupełne zjednoczenie w bólu.Potrzebowałam tej rozmowy.Od dawna....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Aniu... piękna rocznica Smile Będzie ciężko, ale macie siebie kochana... Tulę Cię mocno! Buziaki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Aniu a Tobie obiecuję,że przez cały 30 października będę o Was ciepło myślała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shee88



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dzień zaczął się świetnie chociaż nie trwało to zbyt długo.Miałam świetny humor. Pisałam Wam, że będę chrzestną mojego kochanego bratanka. Już szukałam kompletów chust ze świecami (mój brat jest chrzestnym więc mieliśmy kupić coś razem) Miałam ułożony cały plan .. Miałam kupić śliczny komplet i dać do wyhaftowania.. Myślałam, że skoro nie kupuję ubranka na chrzest to przynajmniej dam od siebie chustę .. O to prosiła mnie jeszcze kilka dni temu moja bratowa.
Niestety dzisiaj napisała mi ze chustę kupiła już jej mama i da do wyhaftowania swojej koleżance .. Nie chodzi o to żeby ją tutaj gnoić czy coś w tym rodzaju bo na prawdę bardzo lubię moja bratowa , ale poczułam się strasznie. Taka olana .. niepotrzebna. Tak bardzo chciałam mieć jakiś wkład w tym chrzcie .. nie chce dać mu pustych pieniędzy i grzechotki (i tak by dostał ode mnie prezent) ..na prawdę chciałam mieć udział w tym chrzcie jako chrzestna. Ehh .. może przesadzam Sad Tym bardziej, że jej mama wiedziała jaki panuje zwyczaj u nas (zresztą chyba wszędzie..) a jednak zrobiła po swojemu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shee88



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie chcę, żebyście myślały że z powodu głupiej chusty tak się zachowuję. Po prostu czuję, ze jej mama nie chce abym była chrzestną (niedawno mnie dopiero o to poprosili dodam, że po stracie mojego dzieciątka). Nie chcę być wyręczana w tak prostej sprawie a jeśli ktoś myśli że nie podołam to po co to wszystko .. ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shee88 dnia Sob 15:40, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Shee a ja bym dyskretnie powiedziała,że chciałaś kupić szatke i że jest Ci przykro,że wszystko robią za Ciebie.
Kiedy ten Chrzest jest?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shee88



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

26 grudnia, właśnie dziwnie mi powiedzieć cokolwiek...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shee88 dnia Pią 23:15, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lattina



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No niestety niektóre matki wtrącają się na potęgę i jeszcze się obrażają, jak cokolwiek powiedzieć nie po ich myśli.... Wiem, że Ci przykro, ale chyba trzeba to olać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

U mnie dziś comiesięczny dołek trzy miesiące jak mój Dzidziulek odszedł i jak mnie zostawił.Przyjechali do nas Ci Przyjaciele u których zobaczyłam plamienie i tak sobie myśle życie toczy się dalej,Dzieciaczki podrosły, czas płynie,a ja bidulka już trzeci miesiąc bez mojego serduszka- smutno mi.
Może następnym razem szczęśliwie się ułoży.
Buziaki dla Was,bądzcie ze mną myślami-dziękuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Kasiu jesteśmy z Tobą nigdzie się nie wybieramy bynajmniej ja Wink
Dobrze Cie rozumiem jutro mija dokładnie rok i 3 miesiące od odejścia mego Mateuszka a od odejścia Kacperka dziś 2 tygodnie i 5dni Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Też mi smutno i dalej czekam co w mojej sprawie siedzę jak na igłach i wiecznie łeb w skrzynkę wsadzam albo co domofon to myślę że listonosz Question Question Exclamation Kasiu musimy się trzymać razem lżej i mamy nasze dziewczynki Razz
całuski dla Ciebie i Adusi Razz Razz Jestem zawsze z TobąSmile Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Kasiula przytulam Cie mocno.U nas weekend strat-zepsuła się pralka,pilot od tv,a mąż wczoraj rozbił chyba z 5 talerzy porcelanowych co w nawiązaniu do mojego snu,który opisałam w snach,również nie wróży nic dobrego....Wszystko pod górkę...ech... :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aniadk-23



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bodzentyn

shee nie przejmuj sie bratowa kup co masz kupic maluszkowi , szkoda twoich nerwów masz inne problemy na głowie , kasiu sciskam cie mocarno , saro trzymaj sie , wszystko bedzie ok zobaczysz, krysiu moze te talerze to naszczęścioe życze ci tego i tez mocno ściskam dzieki pamiec i pamiętajcie "co nas nie zabije to nas wzmocni" ja w to wierze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No,podobno porcelana,to raczej na nieszczęście...ale wiecie co,one były tanie,więc mam cichą nadzieje,że nie były porcelanowe i że w tym przypadku przesad się nie sprawdzi hehehe.
Shee,jestem chrzestną mamą i mam do czynienia z chrzestną mamą mojego Pawła.Wiem,że żadne prezenty nie zastąpią obecności w życiu dziecka.Więcej niż prezenty znaczyłyby dla mnie chwile,które spędza chrzestna mama z moim dzieckiem,a takich niestety nie jest zbyt wiele,więc nie przejmuj się bratową jej matka,nikim się nie przejmuj,postanów sobie,że będziesz z tym maluszkiem w ważnych dla Niego chwilach i tych codziennych.prezent to symbol,ważny jednak nie najwazniejszy....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dołki i górki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 6 z 66  

  
  
 Odpowiedz do tematu