Kasia W.
|
Światełko dla Aniołka [*]
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
kostucha76
|
Jaguś masz rację nie ma słów, które pomogły by "lżej" znieść utratę dziecka...żadne słowo nie jest właściwe i na miejscu...po prostu w miarę możliwości bądź przy tej osobie...wspieraj ją swoją obecnością...
Zapalam Światełko dla Aniołka (*) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37
|
No Jaguś nie ma sprawiedliwości niestety to smutne że kolejna mama do nas odłączyła Przytulam
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
gemini
Administrator
|
Jaguś...ech
Mam doła, dziś amplituda sięga nieba, dawno ponad wszelkimi normami Wszystko mnie dołuje i nie umiem się wydostać z tego grzęzawiska byłam po pas w bajorze a od pół godziny jestem po uszy Wkurza mnie pora roku wkurzają mnie pierwsze święta... bez Pysi wkurza mnie pogoda nie mogę wziąć rozkładanego krzesełka i posiedzieć u Oti, deszcz skraca moje potrzeby do minimum strasznie mnie to frustruje nie mam się w co ubrać robi się zimno, a ja boję się wyciągnąć z szafy zakopane na dnie demony w postaci dzianinowych sweterków i tunik w których tak ładnie eksponował się kształtny brzuszek...zeszłej jesieni i zimy zrobiłam sobie mega lody i nawet nie mam siły zamieszać ich łyżeczką rozpuściły się Miki od wczoraj gorączkuje, dziś nie miał apetytu, ale nie nalegałam w jeden dzień przecież nie uschnie, powiedział ze boli go gardełko jak zajrzałam doznałam szoku, naciekające grudy ropne otoczone czerwoną otoczką dzwonię do przedszkolanki, w tygodniu kazali zwrócić uwagę na ewentualne krostki, ale nie raczyli poinformować o co chodzi a chodzi o wirus bostoński, zdjęcia nie napawają optymizmem przejrzałam kompa, jutro do lekarza, choć tego sie nie leczy i kopa mi zapalił ten wirus u kobiety w ciąży powoduje poronienie a jak bym była w ciąży... umarłabym R. ma rację jeszcze nie jestem gotowa... zwariowałabym...dosłownie |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaga
|
Gemini
szara i smutna jakaś ta jesienio-zima. bo nie wiem jak to saktegoryzować. ja też ostatnio staczam się coraz bardziej w dół i jakoś nie umiem się znów odbić do góry, nie umiem skupić się an codziennych obowiązkach, na pracy, jakas taka nie do życia jestem. KIedyś przeczytałam, że "żałoba trwa około roku", uwierzyłam, że po roku będzie ciut lepiej, hm .... nie jest. Jest inaczej ale na pewno nie jest lepiej! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
są żałoby i żałoby. inaczej przeżywa się żałobę po śmierci dziadków - choćby najbardziej kochanych, a inaczej po śmierci dziecka. nie stawiajcie sobie granic po których "powinnyście poczuć się lepiej".
przytulam |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaga
|
wiem Pestuś, masz rację. Poprostu czekam na "lepsze czasy", ale widocznie to jeszcze nie pora dla mnie.
A dodatkowo chyba łapie mnie przeziębienie i strasznie łamie w kościach więc mój pesymizm chwilowo sięga zenitu pozostała herbata z miodkiem i ciepły kocyk. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
i przytulas od forumowej koleżanki :*
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Dołki i górki |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.