"Jeszcze nie w ciąży"

Tutaj rozmawiamy o tym jak to jest nie być w ciąży. Jeszcze, już lub nawet nie w planach. Można się wkurzać, krzyczeć lub robić co się chce, bo przecież każdy musi znaleźć swoje miejsce na Ziemi, w którym będzie mu dane rozładować negatywne emocje.
Można także pisać swoje zdanie bez żadnego wstydu czy obawy, że zostanie to źle odebrane. W końcu najważniejsza jest czysta atmosfera nawet, jeśli ktoś ma odmienne zdanie.
Konstruktywna krytyka zawsze w cenie.

To ja wyrażę tutaj swój olbrzymi żal, że nie mogę się zacząć starać o dziecko. Cała rodzina twierdzi, że za wcześnie. Mamy dobrą sytuację materialną, a jednak tylko słyszę, że jestem za młoda. Zaczęłam nową pracę szkoda tylko, że zastanawiam się zamiast jak dobrze wypełnić moje zadania to kiedy w końcu będzie ten dobry moment. AAAAAAAAAAA!

Tasiula powiem Ci tylko tyle,że jeśli chodzi o otoczenie,podejrzewam,że żaden moment wg.nich nie będzie dobry....
U nas podobnie,zero wsparcia jeśli chodzi o ten temat,z każdej strony negacja,bo to,bo tamto...
Rozmawiałam z psycholożką,która uświadomiła mi coś co jest oczywiste,jeśli tylko czujemy się gotowe,powinnyśmy mieć gdzieś całe otoczenie,bo to nasze życie i nikt za nas go nie przeżyje...
Nie ma dobrego momentu,zawsze można być lepiej wykształconym,bardziej bogatym itd...tylko jeśli będziemy chciały czekać do tej pory może się okazać,że się nie doczekamy....
Przemyślałam te słowa i nieśmiało moje myśli kieruję w stronę "a może jednak spróbować...." i nie będę patrzeć na otoczenie,bo to my z mężem będziemy przeżywać wszystko z tym związane,nie Oni.
Damy radę Tasiula,zobaczysz:)

Żeby było jasne, nie napisałam tutaj żeby rozpetać drugą burze. Strasznie się ciesze, że wiele z dziewczyn jest w ciąży. Ja niestety nie. W rodzinie mojego K są dosyć bogaci ludzie. U nas tez jest nieźle, ja mam najniższą krajową ale on z 7-10 razy więcej. A jednak ciągle ktoś mowi, że to za mało. Wiecie u nas jest duża różnica wieku. Ja mam 19lat on 36, ale to szczęśliwy, normalny związek. Jednak dla reszty to jakaś sytuacja przejściowa. Oczekują deklaracji na które my nie mamy ochoty. Jednak po wielu sytuacjach w których mówią o żonie K i myślą o BYŁEJ ZONIE, a nie, że jak on mowi żona to ma na myślą o mnie. W świeta się zryczałam bo po 3 latach związku babcia dostała na święta album pełen ich ślubnych zdjęć. Najgorsze było to, że było zdjęcie jak ona karmi piersią jego córkę a on całuje ją wtedy czule w czoło. Czuje się jak jakiś półprodukt, niepełnowartościowy, żal ze straty dziecka nadal jest ogromny. Czas nie leczy ran, pozwala się tylko do nich przyzwyczaić i z nimi oswoić.

Loruś, troszkę zmieniłam opis tematu. Mam nadzieję, że się nie gniewasz?

Nie no,luz Agnieszko,nie ma sprawy.Nawet jesli zaistniałaby potrzeba jego skasowania,czyń swoją powinność Smile

Kasować nie zamierzam, bo temat jest dobry i potrzebny Smile

Co do suwaczka to mam nadzieję, że owy może być Wink

Aguś jasne że tak Smile

:*

tasiula wiesz u was wiek nie ma znaczenia najwazniejsze ze sie kochacie i wiecie co dla was jest najwazniejsze , nie liczy sie co mysla inni , wazne jest jakie wy podejmiecie decyzje , musiecie porozmawiac czy juz gotowi jestescie na koleją ciaze a moim zdaniem napewno nie jestes za młoda na dziecko ja urodziłam w wieku 17 lat zdrowego i ślicznego synka , wiec trzymam kciuki i całuje moco .

Tasiula u mnie jest dokładnie taka sama różnica wieku między mną a moim mężusiem, tyle że u nas za chwilę minie 13 rocznica ślubu i z perspektywy czasu mogę Ci tylko zaręczyć, że nigdy nie ma idealnego momentu na potomstwo. Człowiek zawsze ma coś co chciałby jeszcze zrobić - wykształcić się, podróżować, zrobić karierę itp., ale czy dzidzia tu w czymś przeszkadza - nie! Te wszystkie góry są z dzidzią odrobinę trudniejsze do zdobycia ale ich zdobycie nie jest niemożliwe. Jeśli czujesz/czujecie się gotowi i oboje tego chcecie, to co ma stanąć na przeszkodzie? To Wasze życie i wasza mała rodzinka, którą pragniecie stworzyć...
Tasiulka słuchaj swojej intuicji i tego, co podpowiada Ci serce - jeśli się kochacie i szanujecie nawzajem, reszta sama się ułoży.

Święte słowa Betty, Taśka słuchaj rad starszych koleżanek, mądrze gadają Wink

Coś pusto tutaj.

A tutaj nadal pusto. Ech dziewczyny co się z wami dzieje?

Po obrażały się na Nas czy jak? Wink