 |
Jaga
Dołączył: 29 Wrz 2011 |
Posty: 1458 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rybnik |
|
 |
Wysłany: Pią 0:10, 20 Sty 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Coś fajnego dla wszystkich mam, polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pestka
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 1724 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Otwock |
|
 |
Wysłany: Wto 23:52, 13 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
hmmm Miki też ciężko ząbkował. ale on uwielbiał smak dentinoxu pomagały czopki nurofen (paracetamol mogłam sobie wsadzić a nie jemu).
wiem, że są dzieci, którym pomagają czopki homeopatyczne uspokajające Viburcol - na receptę. o syropie uspokajającym takim łagodnym nie słyszałam... możesz parzyć melisę, ale to niewiele daje.
gryzaki wodne do lodówki, dawaj często surowe warzywa (Miki rąbał marchewkę i ogórka, który świetnie chłodził)
od 2 tygodni Mikołaj przesypia całe noce, młodszy też i nareszcie mam szansę się wyspać (miałabym gdyby nie to, że jestem z nimi sama, bo mąż w trasie i cały dom mam na głowie)
aha... no i upewnij się, że to rzeczywiście ząbki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Jaga
Dołączył: 29 Wrz 2011 |
Posty: 1458 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rybnik |
|
 |
Wysłany: Śro 22:29, 14 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
u nas też przynosił ulgę dentinox, ale bez rewelacji, używaliśmy go w ciągu dnia natomiast na noc lub w środku nocy pomagały nam właśnie czopki Viburcol i z tego co pamiętam, były bez recepty. Nie działały natychmiast ale jak mały wrzezczał i nie mógł zasnąć to tak do 20 min się uspakajał i udawało mu się usnąć. Gryzaki ani inne rzeczy nie działały. W dzień ratowaliśmy się jeszcze skórkami z chleba, to było jedyne co mały brał wtedy do ust, ale trzeba było pilnować, żeby takiej "obmamłanej" skórki nie połknął.
p.s. kilka razy podczas wychodzenia tych tylnych ząbków dostał zapalenia gardła i wtedy wrzeszczał jeszcze bardziej a podobno przy ząbkowaniu jak dziąsła są rozmiękczone to zarazki się łatwo rozwijają i często gardełko atakują.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Jaga
Dołączył: 29 Wrz 2011 |
Posty: 1458 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rybnik |
|
 |
Wysłany: Śro 22:50, 14 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
no tak, dzięki za przypomnienie Pestuś, że to już tyle czasu zleciało ;(
latka lecą! he he
|
Post został pochwalony 0 razy
|
agneskapineska
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2009 |
Posty: 2109 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 14:36, 23 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Z tym Viburcolem to właśnie jest różnie. U mnie w aptece, kupywałam chyba rok temu, bez recepty. U mojej sis w aptece niestety była potrzebna. Nie wiem skąd taka rozbierzność.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agneskapineska dnia Pią 14:36, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 6
|
|
|
|  |