agneskapineska
Administrator
|
Dzięki kochane. Taką metodę też stosuję Ale cwaniara jest tak uparta, że nawet mokre majtki, getry i skarpety nie robią na niej wrażenia Wczoraj do wieczora tak trzymała, że nawet podczas kąpania się nie wysikała, a płacz i histeria taka, jakbym dziecko ze skóry obdzierała :/ Dopiero po kąpaniu, założyłam pampersa, bo widziałam, że już nie ma sił, zrobiła siku i kupkę z takim bólem, że szok... Wiem, że na siłę się nie da, ale jak nie teraz, to kiedy? Robi się ciepło, niedługo czas do przedszkola, trza gubić pieluchy... Ech... Chyba na chwilę go schowam i spróbuję za jakiś czas.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
Aga dokładnie - odpuść np. do lipca. Ja próbowałam w zeszłe wakacje tuż przed 2gimi urodzinami Mikołaja. Nie to, że wstrzymywał, ale bardzo często popuszczał - jednego dnia zużyliśmy 25 par majtek. Odpuściłam i zaczęłam dopiero przedwczoraj. Sadzałam go co 30 minut na nocnik i za każdym razem robił siusiu nagradzany brawami - zaliczył tylko jedną wpadkę, kiedy wydłużyłam ten czas do 40 minut. Wczoraj wydłużyłam czas do 45 minut - ani jednej wpadki, a raz nawet sam przyniósł nocnik ze stwierdzeniem, że siusiu, które oczywiście zrobił. Dzisiaj wytrzymuje do 1,5 godziny, właśnie położyłam go na drzemkę, zobaczymy, czy wstanie mokry czy nie.
Dacie radę, daj jej trochę czasu a teraz skoro aż taki opór to zluzuj PS. Mam dziś wychodne i właśnie wybywam na resztę dnia Więc mokre majtki po spaniu i zmiana pościeli to nie będzie mój problem |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
madziunia2031
|
dziewczyny kochane poradzcię mi proszę co najlepiej działa na kolke? poza masowaniem noszeniem i herbata z koperku... Ala biedna się męczy płacze w niebogłosy a ja nie wiem jak jej pomoc-czasem to i mi chce się płakać razem z nią
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kasia W.
|
Madziunia właśnie Ona to wyczuwa Twoje nerwy i stres i też się denerwuje.
Powiedz czy karmisz piersią czy butelką? Ważne jest odbijanie po jedzeniu z tą koperkową herbatką to bym uważała bo nieraz może zrobić więcej zfłego niż dobrego,najprostrze na koli kropelki espumisam lub esputicon ale espumisam wychodzi tanej,jeśli to nie pomoże to sap simplex niemiecki nie czesku,można też spróbować odgazować suchą rurką czyli wężyczek w dupcie żeby popierdziała lub termometrzyk-u nas to się sprawdzało z Adą,no i czopki paracetamol 50 (jak byś chciała to z chęcią Ci podeśle mam zapas a nam sie już nie przydadzą adres na prywatną wiadomość,te suche rurki też gdzieś mam gdybyś chciała )no i dobre też jest usypianie na sobie Twój oddychajacy brzuch masuje Jej brzuszek,no i ewentualnie bujak z wibracjami,a najlepszym sposobem po prostu jest to wszystko przeczekać i dac się jelitką wykształcić dobrze.Mamuńka życzę wytrwałości.Jak by co pytaj ! Buziak mocny dla Was |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
monika31
|
kochana kropelki bobotic i delicol mieliśmy dla Tadzia, suszenie brzuszka suszarką do włosów, masowanie brzuszka... no ale i tak trzeba przetrwać, przeczekać...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaga
|
Nam pomagały kropelki sab simplex ale można je było tylko dostać w niemczech lub czechach.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Jaga dnia Wto 12:09, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
madziunia2031
|
kochane mój Sebastian {4lata} ma swojego niewidzialnego przyjaciela... nie wiem co mam z tym zrobić...przez ostatni czas juz o nim nie mowił,a teraz powrócił... co otym myslicie???
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kasia W.
|
Madziunia może to wpływ bajek albo Jego fantazja na razie nic nie rób obserwuj,nie wyśmiewaj broń Boże jak sie bawicie to spróbuj dowiedzieć sie od Sebastiana jak najwięcej na temat tego przyjaciela.
Z Adusią chodzi do klasy Dziewczynka która miała taką niewidzialna Koleżankę Arnika sprawa stawała się na tyle niebezpieczna,że Arnika nie kazała Zuzi np iść do szkoły tylko miała zostać w domu i jak szły to mówiła do Mamy-widzisz Arnika stoi koło drzewa i mi grozi,że nie została,sprawa po paru miesiącach rozeszła sie po kościach domniemam,iż była to reakcja związana ze szkoła z nowa sytuacją,nowym wyzywanie. Może Seba znalazł sobie właśnie takiego Przyjaciela gdy pojawiła sie Alicja,wiadomo Mama teraz ma więcej obowiązków i dzieli czas na dwójkę więc aby nie czuł sie samotny znalazł sobie kogoś,próbując w ten sposób zwrócić na siebie również uwagę. Takie jest moje zdanie chyba,ze Dziewczyny inaczej to widzą. Buziaki dla Was Madzia |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
madziunia2031
|
dziekuje Kasiu za szybką odpowiedź. Ten "przyjaciel" Seby to pojawił się wcześniej i teraz powrócił...wyczytałam że dzieci w tym wieku mają takich przyjaciól, gdy brak im kontaktu z innymi dziećmi...niestety to może być powód, gdyż w mojej okolicy nie ma dzieci w jego wieku... Jeśli chodzi o zwrócenie na siebie uwagi, to mój Synek robi to w zupełnie inny sposób-gdy tylko mu sie czegos zabroni, cos mu sie nie spodoba to zaczyna sie drzec- nie płakac a drzeć, co czesto wyprowadza mnie z równowagi...ani jedna łza mu nie leci a on sie drze...i mimo iz wiem ze powinnam to zignorować, to w domu, w którym nie jestesmy sami musze reagowac a to utwierdza go w tym ze ta jego metoda działą...
kurcze rozpisałąm się... upsss...sorki... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
kostucha76
|
Madziuniu moja siostrzenica też ma wyimaginowaną koleżankę koleżanka ma na imię Mosia (ciekawe imię, nie? ) Przyjaźń małej z Mosią trwa już kilka miesięcy. Kiedyś mała była pod moją opieką. Poszłyśmy do toalety, a kiedy miałyśmy z niej wyjść mała mówi, że jeszcze Mosia musi zrobić siusiu zaskoczyła mnie wtedy dla mnie to trochę paranormalne zjawisko
Potem wypytałam małą o tę Mosię: Ja: w co się bawicie z Mosią? Mała: no..no...no...w dom na przykład. Ja: Ty masz kotka, a Mosia ma jakieś zwierzątko? Mała: tak, Mosia ma psa. Ja: a kiedy Mosia ma urodzinki? Mała: yyy...yyy...poczekaj muszę ja zapytać, zaraz wrócę... po chwili mała wraca z dziwną miną: Ja: no, i co ci powiedziała Mosia? Mała:...hmmm...(mała zaskoczona podaje swoją datę urodzenia)...hmmm... Ja: o jak fajnie się złożyło, możecie wspólnie świętować swoje urodzinki! Mała...hmmyy...no właśnie...ciekawe?...ta Mosia mnie chyba wkręca! Także Mosia ma psa i urodzinki w tego samego dnia co mała Siostrzenica chodzi do przedszkola, poza przedszkolem też ma kontakt z innymi dziećmi, więc w jej przypadku teoria o braku kontaktu z rówieśnikami odpada. Znam jeszcze jedną dziewczynkę, która też miała wymyślona koleżankę. Trwało to jakiś czas, dziś po koleżance nie ma śladu Może tak jak mówi Kasia to wpływ jakieś bajki? Może taki wiek? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
monika31
|
[link widoczny dla zalogowanych] praca Katarzyny Folta gdybyście mogły zagłosować byłabym wdzięczna to moja siostrzenica
a posiadanie niewidzialnych znajomych często sie zdarza ważne zeby nie zastępowali prawdziwych |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
madziunia2031
|
głos oddany
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kasia W.
|
Zagłosowane !! trzymam kciuki
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
monika31
|
dzięki dziewczyny
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaga
|
zagłosowane
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Nasze dzieci - te, ktore juz mamy... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.