Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie ma za co Wink :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kurczę kobietki... właśnie koleżanka z pracy przeczytała swoje wyniki cytologii... ma 4 stopień a jest w 3 miesiącu ciąży.
Sama nie wiem, jak inaczej ją pocieszyć niż to, że to jeszcze o niczym nie świadczy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

O Boże... Sad(((( Ech... Ja się na tym nie znam, więc się nie będę wypowiadać, ale wiem co oznacza 4rta grupa cyt. Neutral Ech... Ja jak miałam 3cią, to panicznie się bałam, a kobieta z 4rtą i w ciąży? Sad Okrutne to...
Pestuś, sama nie wiem jakbym miała pocieszyć Twoją koleżankę, chyba się nie da, bo jak można się nie martwić... Poprostu bądź i wspieraj, tyle tylko możesz zrobic..> Wpółczuję Jej z całego serca Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Ja się już sama dokształciłam (wcześniej interesowałą mnie tylko 2ga grupa bo taką mam stwierdzoną z ostatniej cytologii) i jak wyczytałam, że to jest rak przedinwazyjny to zbladłam... Mam tylko nadzieję, że kolposkopia wykaże, że jest lepiej a strach ma wielkie oczy. I że dziewczyna nie będzie musiała wybierać między dzieckiem a leczeniem.
To co prawda nie jest dziecko zaplanowane, wręcz wpadka niezbyt szczęśliwa, ale ona już się z tym pogodziła i przyzwyczaiła się do tej myśli i zaczęła myśleć jak matka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ech... Współczuję naprawdę Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestko współczuję twojej koleżance,faktycznie,teraz czeka Ją wiele nerwów,więc jedynie co możesz zrobić,to być przy Niej kiedy będzie Ciebie potrzebować....Uwierzmy w to,że lekarze znajdą jakieś sensowne rozwiązanie tej całej sytuacji i będą starali się ocalić i mamę i dzieciątko...
Kasiu W.jesteś kochana,za każdym razem jak czytam,co piszesz Patrykowi,to mam ochotę Ciebie przytulić,strasznie Ci dziękuję...
Saro,bądź dzielna,stres który przeżyłaś plus psychika mogą powodować,że źle się czujesz.Tylko pamiętaj,że gdyby coś Ciebie niepokoiło,to absolutnie nie czekaj,tylko jedź do szpitala się zbadać,ze zdrowiem nie ma żartów.
Dziewczynom czekającym na dobre wiadomości mogę obiecać,że w myślach trzymam zaciśnięte kciuki z całych sił,żeby się udało.Mi lekarze kazali czekać rok,nie wiem,czy będę w stanie jeszcze kiedykolwiek się zdecydować po tej całej traumie,poza tym za rok będę już miała 30 lat....kurcze,przekroczę magiczną granicę... Smile W każdym bądź razie starającym się mauśkom życzę powodzenia z całego serducha!
Już się nie mogę doczekać niedzieli i spotkania w parku Jordana,oby tylko nie padał deszcz,choć w tv mówią,ze ma być brzydko....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ech... Ogromnie mi żal, że nie będzie mnie w niedzielę w Krakowie Sad(((( Ale mam nadzieje Loruś, że puścisz baloniki za Nasze Aniołki tych mam, które nie dotrą, w tym mnie Sad A co do pogody... Czy to ważne... Przecież balonik i tak dotrze,gdzie trzeba hihi SmileSmile Loruś :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

MOJE KOCHANE JA CZUJĘ SIĘ FIZYCZNIE CAŁKIEM DOBRZE LECZ JAK WIADOMO PSYCHICZNIE NIE ZA BARDZO JESZCZE DZISIEJSZE WSPOMNIENIA Sad
LORA DZIĘKUJĘ ŻE SIĘ O MNIE TROSZCZYSZ TULĘ CIĘ DO SERCA:)
PESTKO WSPÓŁCZUJE TWOJEJ KOLEŻANCE STRASZNIE I CO TERAZ Z NIĄ BĘDZIE I Z MALEŃSTWEM A W KTÓRYM JEST MIESIĄCU???MOŻE ZNAJDĄ JAKIEŚ SENSOWNE WYJŚCIE Z CAŁEJ SYTUACJI:( MASAKRO AŻ STRACH POMYŚLEĆ CO DALEJ:(

CAŁUSKI MOJE DROGIE KOLEŻANKI TE CO JUŻ ZNAM I TE CAŁKIEM NOWE:) BARDZO MNIE TO CIESZY ŻE JESTEŚCIE PRZY MNIE W TYCH TRUDNYCH CHWILACH CHOĆ TERAZ RZADZIEJ PISZĘ, ZROZUMCIE TO. DLATEGO, ŻE MUSZE SIĘ POZBIERAĆ MAM NADZIEJĘ ,ŻE NIE MACIE DO MNIE ŻALU??? KOCHANE KAŻDA Z NAS MUSI MIEĆ CZAS NA PRZEŻYCIE SWOJEJ ŻAŁOBY ;(
CZYTAM WAS CODZIENNIE PO KILKA RAZY NAWET I JESTEM NA BIEŻĄCO.
DAŁAM NA NK NOWE ZDJĘCIE KTÓRE SAMA ZROBIŁAM KU PAMIĘCI NASZYCH MALEŃSTW,KTÓRE ODESZŁY JEŚLI KTÓRAŚ CZUJE POTRZEBĘ WPISU TO ZAPRASZAM ZBLIŻA SIĘ WŁAŚNIE 15 PAŹDZIERNIKA DZIEŃ DZIECKA UTRACONEGO TO TAK SYMBOLICZNIE.TO DLA WSZYSTKICH NASZYCH DZIECI:( KTÓRE STRACIŁYŚMY NA RÓŻNYCH ETAPACH ICH KRÓTKIEGO ŻYCIA:( ;(

ŻYCZĘ WAM DOBREJ NOCKI CAŁUSKI -WASZA SARA:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

To chyba 11 tydzień jest...

Póki co czeka ją napewno kolposkopia. Zobaczymy co wykarze, mam nadzieję, że jakieś drobne zmiany tylko, które będą mogły z leczeniem poczekac do rozwiązania... bo leczenie raka w ciąży jest najprawdopodobniej wyrokiem dla dziecka... ale na samej cytologii nie da się takiej diagnozy postawić... A wogóle to uważam, że cytologia jest badaniem potrzebnym, ale nie powinno się wysuwać na jej podstawie tak miażdżącej diagnozy jak nowotór - bo często wcale się nie potwierdza wyniki cytologii przez kolposkopię - i mam nadzieję, że tym razem właśnie tak będzie, bo to moja duchowa siostrzyczka i strasznie się o nią boję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kinga-N



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

I znów niestety jestem późno.
ale mam dziś zaległości,żałuję że nie mogę być z wami w ciągu dnia,ale niestety pracować trzeba.
dziękuję wam za to co napisałyście,wiem że mam dla koga żyć(trochę źle to ujęłam),
z rodziną różnie bywa...
ale mam wspaniałego chłopaka-Damiana,który nie długo będzie moim mężem.powiem WAM,że nie wyobrażam sobie bez niego życia.po naszej tragedii bardziej było mi żal jego niż samej siebie.wiem,że jest mu bardzo trudno,ale stara się tego nie okazywać,pociesza cały czas mnie.
no i mam WAS!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kinga - pewnie, że masz dla kogo żyć. Z czasem ból się stępi, będzie to smutne wspomnienie i przyjdzie nowa radość.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kinga-N



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Wiecie,że ja jeszcze nie śpię...myślę...
o czym chyba wszystkie wiecie???
ale właśnie teraz coś mi się przypomniało,wcześniej zupełnie o tym zapomniała.
w przed dzień,kiedy dowiedziałam się o tym,że serduszko mojego dzidziusia nie bije,byłam w pracy i był u nas na zakupach pan ze swoim synkiem,ten chłopczyk jest bardzo chory,nie chodzi,nie mówi,wygląda bardzo smutno.ten klient przychodzi do nas często,ale w ten dzień patrząc na jego dziecko z trudem powstrzymywałam się od płaczu,było mi bardzo przykro,że musi tak cierpieć...
czy w ten sposób Bóg chciał się usprawiedliwić?
kazał mi patrzeć na obce chore dziecko,a moje zabrał do siebie.
czy to był jakiś znak?chciał przygotować mnie na wizytę u lekarza?
może nie powinnam tak mówić,a nawet myśleć ale czy wszystko co robi robi sprawiedliwie?
oglądając telewizję,czytając gazety,codziennie słyszymy o niechcianych noworodkach zostawionych na śmietniku albo w lesie,o pobitych przez pijanych rodziców albo zaniedbanych.przecież to się w głowie nie mieści.
a my,a my cierpimy bo je straciłyśmy,choć tak bardzo każda z nas pragnęła je mieć.czy to jest sprawiedliwe?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kinga - nie wiem, czy to jest sprawiedliwe. nie sądzę, żebym zrobiła w życiu coś na tyle strasznego, żeby to była moja kara i pokuta. coraz częściej myślę, choć nie bez żalu, że po prostu tak musiało być. i że teraz muszę się z tym jakoś pogodzić, żeby znaleźć siłę na to, by zawalczyć o dziecko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Myślenie z żalem z czasem mija... Też miałam żal do Boga, że zabrał mi dziecko Sad Ale z czasem się z tym pogodziłam i zrozumiałam, że tak widocznie musiało być... Drugim powodem moglaby być też choroba naszego dziecka, dość poważna, więc też "lepiej" było zrozumieć, że Bog oszczędził nam i Naszemu dziecku tyle cierpień. Z czasem, kiedy ból staje się mniejszy, człowiek też inaczej patrzy na swoje doświadczenia... Stara się z tym pogodzić, zaakceptować. Dojrzeć do tego i zrozumieć, żeby móc ponownie cieszyć się na przyjście Nowej Nadziei Smile Cieszmy się z tego, że o dziecko (nawet po tragedii, którą wszystkie przeżyłyśmy) można się starać kolejny raz, a i że to nie jest Nam zabierane... Bo każdna kolejna szansa, to Nowa Nadzieja.
Sylwuś :*, Kinguś :*, Pestuś :* i wszystkie forumowiczki :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agneskapineska dnia Sob 8:24, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziewczyny potrzebuję pilnie waszej podpowiedzi i odpowiedzi na moje pytanie w temacie BADANIa - zaraz lecę do laboratorium. pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Przeprowadzka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 206  

  
  
 Odpowiedz do tematu