Ale o co chodzi? |
Pestka
Administrator
|
Każda z nas wie aż za dobrze, co znaczy cierpienie i ból - nam nikt nie mógł pomóc, kiedy traciłyśmy dzieci. Ale są inni, których smutne historie dzieją się obok nas, a może nawet są naszym udziałem. Niejednokrotnie bywa, że możemy - dla nas niewielkim kosztem - komuś pomóc - nie tylko finansowo, ale choćby oddając krew.
Chciałabym abyśmy umieszczały tutaj takie właśnie apele o pomoc. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaga
|
Słyszałyście w tv o małej MAGDZIE? jakaś masakra, chyba bym zwiariowała!
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
monika31
|
no ja sobie tego nie wyobrażam, tragedia normalnie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
Za każdym razem kiedy o tym słyszę albo pomyślę to przebiega mi po plecach zimny dreszcz. To mogłam być ja... każda z nas... każde z naszych dzieci. Jak można coś takiego... ja nie ogarniam.
Mam tylko nadzieję, że dziecko jest żywe, zdrowe i ktoś o nie dba i żaden skurwiel nie zrobił Madzi krzywdy... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37
|
Dziewczyny to straszne ja nie iem chyba bym zwariowała nie wiedząc co się dzieje z dzieckiem szok okropny szok i że to nikt nic nie widział też dziwne nie masakra a taka kochana myszeczka z tej malutkiej oby faktycznie żywa była mój m mówi że to jednak ktoś porwał na zlecenie dla kogoś
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez sara37 dnia Pią 21:04, 27 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz |
Pestka
Administrator
|
ja mam nadzieję, że to taki scenariusz - bo wtedy jest duża szansa, że ktoś jej pragnął tak bardzo, że będzie o nią dbał...
mi po głowie chodzą straszne historie o dzieciach porywanych dla organów na czarny rynek... TFU! Gdziekolwiek jest - oby była bezpieczna. Strasznie to przeżywam co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37
|
No Pestuś to najczarniejsza wersja u nas porwano chłopca i nie znaleziono ani ciała i też nic nie wiadomo głośne to było i do dziś nic nie wiemy co się z nim stało rodzice też pewnie są załamani ja sobie nie wyobrażam masakra jak tu dalej żyć i funkcjonować , nawet nie myślę brrrrrrrrrrrrr
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez sara37 dnia Czw 13:35, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
karolkago82
|
ja tez to bardzo przeżywam. Oby sie skonczylo dobrze dla maluszka....
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
póki co zaległa cisza... strasznie mnie wkurza takie karmienie się mediów jednym tematem przez 2 tygodnie, a potem nawet słowa nie powiedzą. teraz na tapecie ACTA i od wczoraj śmierć Szymborskiej. A o Madzi ani słowa już kilka dni nie słyszałam.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37
|
Pestuś gadali dziś na tvn24 mówił tam Rudkowski ale nie słyszałam od początku podobno ta kobieta odmówiła badania wariografem tłumacząc się złym stanem psychicznym on chciał to badanie przyprowadzić to troszkę dziwna sprawa nie uważasz?? Mi się tutaj coś nie podoba ta kobieta jakoś dziwnie reaguje ja bym chyba nie umiała tak się zachowywać jak ona a wczoraj lub przedwczoraj było o Madzi tez w uwadze i ona powiem ci żadnych emocji mówiła o małej w czasie przeszłym a dziadkowie strasznie przeżywali płakał dziadek okropnie a na nic zero emocji normalnie się zachowywała................ciekawa jestem co z Madzią się dzieje oby nic złego
Tak straszne mi żal tego dziecka ja bym tego chyba nie zniosła nawet na prochach |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
agneskapineska
Administrator
|
Ta sprawa cuchnie na kilometr :/ Nie chcę i nie będę oceniać, ale tu chodzi o dobro i bezpieczeństwo maluszka i skoro nawet jakiś zasrany wariograf, albo pomoc wróżek, jasnowidzów, albo innych czarodziejów robi dla matki problem to coś tu jest nie halo! Nawet, jeśli wiadomo, że może to nie przynieść efektów to czy nie tonący brzytwy się chwyta???? Nie uczepiłybyście się KAŻDEGO możliwego sposobu, by odnaleźć własne dziecko????
Co do mediów to normalne, zawsze będą się karmić sensacją, ale do tego to już chyba trzeba się przyzwyczaić... Możemy pisać i spekulować, a małej ciągle nie ma Nie wiem jak Wy, ale kiedy słyszę, albo czytam o tej sprawie to pakują mi się do głowy głupie myśli, że to mogłam być ja i moje dziecko... każda z Nas... Ogarnia mnie wtedy strach... Ech |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez agneskapineska dnia Czw 17:08, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
monika31
|
czyli nie tylko mnie zachowanei matki wydaje sie dziwne? nawet jeśli jest na psychotropach to i tak dziwnie reaguje... dziadek umawia sie z jasnowidzem, rodzice dziecka odmawiają spotkania z nim ani podania czegokolwiek do dziecka należącego co mogłoby pomóc w jej odnalezieniu? pozostaje żywić nadzieję że nei zrobili jej krzywdy...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kasia W.
|
No to już się wyjaśniło.....
Madziu-Aniołku dla Ciebie [*][*][*] |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Pestka
Administrator
|
Chciałabym wierzyć, że to był wypadek i szok matki, która straciła zmysły w jego wyniku. Chciałabym bardzo...
[*] Madziu już nikt nigdy Cię nie skrzywdzi - przypadkiem czy celowo. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
sara37
|
Straszne ja spać nie mogę mąż mnie obudził i mówi mi że mała nie żyje szok normalnie ja przeczuwałam że coś nie halo jest ta kobieta się od początku mi wydawała dziwna te jej motanie w zeznaniach i zero jakichkolwiek emocji nawet na prochach człowiek jednak coś okazuje Ona nic mówiła o małej w czasie przeszłym , po za tym właśnie, czemu nie wezwała pogotowia do dziecka ??!! taki wypadek mógł się zdarzyć każdemu , że dziecko wypadnie z rąk ze skutkiem śmiertelnym to dzwoniłabym na pogotowie, wzywała o pomoc kogokolwiek w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby wymyślać historię z porwaniem w takiej sytuacji i skąd matka miała te ślady w takim razie na głowie od uderzenia? też musiała sobie sama je zrobić albo ktoś, kto jeszcze był w to zamieszany ..... ciekawe jak to się skończy i czy na takiej "prawdzie" się skończy czy jeszcze czymś zaskoczy Mnie by nawet nie przyszło na myśl żeby jeszcze gdzieś je zakopać czy schować ciałka nie mają na razie malutkiej tylko znaleźli tam gdzie ona wskazała kocyk i zawiniętą kurtkę małej.
Mi się wydaje że jeszcze ktoś był w to wplątany albo ta kobieta umie tak grać i się doskonale kamuflować. Bo gdyby nawet była w szoku po nieumyślnym spowodowaniu śmierci małej to jej zachowanie wskazuje na coś innego, że to miała raczej zaplanowane bo kłamie jak z nut................ Masakra jakaś serio Jak mnie by się tak stało wolała bym umrzeć z dzieckiem wiedząc że dziecko nie żyje co by nie było to i tak życia małej nie wróci się a Ona będzie musiała żyć do końca życia z tą świadomością co zrobiła Madziuś kochana maleńka kruszynko śpij w spokoju już nie zaznasz krzywd [*] |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Ale o co chodzi? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.